Gdy do schroniska trafiła, była - dosłownie - wielka. W zrzucaniu wagi ciężkiej bardzo pomogła dieta. Teraz Bunia bierze czynny udział w cyklicznym sobotnim „PsieBiegnij się" - schroniskowej akcji charytatywnej.
Sami wita ludzi radośnie: merdając, podskakując, liżąc po rękach i szukając okazji, aby cmoknąć w policzek. Łaknie uwagi, czułości, akceptacji. Trudno uwierzyć, że ten nad wyraz radosny pies ma za sobą.
Sami wita ludzi radośnie: merdając, podskakując, liżąc po rękach i szukając okazji, aby cmoknąć w policzek. Łaknie uwagi, czułości, akceptacji. Trudno uwierzyć, że ten nad wyraz radosny pies ma za sobą.