Stanisław Aronson, bohater Polski i Izraela, od kilkudziesięciu lat bezskutecznie stara się o zwrot nieruchomości. – Mieszkam w Izraelu od roku 1947, jestem weteranem Kedywu AK i Polskich Sił na Zachodzie. Posiadam polskie obywatelstwo, jestem wyznania mojżeszowego. Przez ostatnie 32 lata staram się odzyskać spadek po moich dziadkach drogą administracyjną i sądową, bez najmniejszego sukcesu! Oczywiście te długoletnie starania, włącznie z przeprowadzeniem postępowań spadkowych w polskich sądach, pochłonęły potężne wydatki – napisał do nas Stanisław Aronson. Poniżej dalsza część artykułu Obawia się, że wprowadzona nowelizacja kodeksu postępowania administracyjnego, o której zdecyduje Senat, będzie oznaczała zamkniecie toczących się postępowań administracyjnych dotyczących decyzji wydanych przez władze w całym okresie PRL. Zablokuje ona nie tylko reprywatyzację, ale spowoduje zamknięcie możliwości starania się o odszkodowanie za bezprawną nacjonalizację mienia. – To dotknie także mnie – mówi Stanisław Aronson i opowiada o sprawach, które jak dotychczas zakończyły się dla niego niekorzystnymi orzeczeniami sądów.