Do tego zdarzenia doszło w Złotoryi na Dolnym Śląsku. Gdy rodzice się zorientowali, ich dawno już nie było na placu zabaw. Dwoje 7-latków wymknęło się z placu zabaw i wyruszyło na wyprawę, która mogła się zakończyć nawet tragedią. Na szczęście chłopca i dziewczynkę zauważył jadący w przeciwnym kierunku policjant po służbie. Maluchy zawędrowały na piechotę aż do sąsiedniego miasta.