Likwidacja przywilejów emerytur nie uratuje Objęcie wszystkich jednolitym systemem emerytalnym nie zmieni sytuacji na tyle, by zrekompensować coraz mniejszą liczbę pracujących. Temat emerytur stażowych (przyznawanych ze względu na staż pracy, a nie wiek) powraca jak bumerang – zazwyczaj podczas wyborów. Tym razem wyjątkowo po nich nie ucichł, a wybuchł na nowo przy okazji prezentacji Polskiego Ładu. Chociaż projekty ustaw w tej sprawie w ostatnich latach składały już i partie polityczne, i organizacje związkowe, żaden nie doczekał się uchwalenia. NSZZ „Solidarność” liczyła w tej sprawie na prezydenta. Nie doczekawszy się z jego strony inicjatywy ustawodawczej, sama złożyła projekt, w którym proponuje emerytury dla osób, które mają 35 (kobiety) i 40 (mężczyźni) lat stażu. Na takim rozwiązaniu skorzystałaby część ludzi z pokolenia, które na rynek pracy wchodziło w latach 80. Pracę rozpoczynano wtedy częs