W 2012 roku w centrum Słupska zasadzono dęby, które miały uczcić zmarłą tragicznie. Drzewa znajdowały się w popularnym paku Waldorffa, niedaleko zamku książąt Pomorskich. W ciągu blisko dekady dęby zdążyły się zmienić z ładnych sadzonek w dorodne młode drzewa. W nocy z 13 na 14 sierpnia w parku zjawił się jednak bezmyślny wandal.