Kobieta i duch magicznego Podlasia
Serial „Kruk. Czorny Woron nie śpi”. Fot. materiały prasowe
17 lipca 2021
16 lipca 2021
Twórcy serialu „Kruk. Czorny Woron nie śpi” mogli wskoczyć na niosącą seriale falę kulturowych przewartościowań i spróbować opowiedzieć nam Podlasie, czyli region – jak sami twórcy podkreślają – kulturowego pogranicza, w jakiś zupełnie nieoczekiwany sposób. Ale nie spróbowali.
Kiedy piszę ten tekst, na Canal+ wciąż dostępny jest tylko pierwszy odcinek serialu
Kruk. Czorny Woron nie śpi, czyli drugiego sezonu produkcji sprzed paru lat
Kruk. Szepty słychać po zmroku.
Niby nie ocenia się książki po okładce, ale w przypadku seriali pierwszy odcinek gra rolę kluczową, akcja musi się porządnie zawiązać, żeby przykuć uwagę widza na kolejne godziny. Zwłaszcza w formule, jaką stosuje Canal+, który w odróżnieniu od Netflixa nie rzuca nam wszystkiego na raz, ale dozuje po jednym odcinku tygodniowo. Początek