Porażające dane sudeckiej grupy GOPR. Tylko w ten weekend ratownicy z Wałbrzycha i Kłodzka interweniowali w naszych górach ponad 20 razy. W lipcu tych interwencji było 41. Goprowcy ratują głównie paralotniarzy, rowerzystów i połamanych piechurów, często bez wyobraźni. Zdarzają się również inne wypadki, jak pożądlenia przez osy, zawały serca czy udary. Wczoraj zginęła jedna osoba.