Jerzy Motyka, który jest właścicielem sklepu z dewocjonaliami w kłodzkim rynku, znów szokuje. Tym razem sprzedawca wywiesił na wystawie hasła zachęcające do łamania przepisów koronawirusowych. Jednym z eksponatów jest także strzykawka, w której wnętrzu znajduje się płód dziecka.