Cannes 2021. „Grypa Piotra”. Halucynacyjna podróż w krainie absurdu
13 lipca 2021
Inspiruje mnie wszystko, a moim największym problemem jestem ja sam, wyznał na konferencji prasowej rosyjski dysydent Kirył Sieriebriennikow, którego najnowsza surrealistyczna tragikomedia „Grypa Piotra” podejmuje temat moralnej degrengolady postsowieckiej Rosji.
Urodzony w Rostowie 51-letni Sieriebriennikow to jeden z najwybitniejszych twórców teatralno-filmowych w Rosji, znany opozycjonista i działacz na rzecz praw obywatelskich. Swego czasu protestował m.in. przeciwko uwięzieniu feministycznej grupy Pussy Riot oraz wojnie w Gruzji. W jednym z wywiadów opublikowanych w internecie nazwał Rosję krajem, w którym nie zniesiono jeszcze niewolnictwa, ludzie nie czują się wolni, a społeczeństwo i władzę dzieli przepaść. Gdy obejmował kilka lat temu dyrekcję moskiewskiego Teatru im. Gogola, scenę opartą na wystawieniach klasyki zmienił w nowoczesny, otwarty na eksperymen