W ostatnim czasie okazało się, że Polska znalazła się „pod kreską” tzw. odporności stadnej na odrę, a to oznacza, że na własne życzenie szykujemy sobie kolejną epidemię. Odra jest jedną z najbardziej zaraźliwych chorób zakaźnych wieku dziecięcego. Dlatego musimy dbać, by sposób komunikowania się rządzących ze społeczeństwem był na najwyższym poziomie, a wpływ fakenewsowych informacji - jak najniższy. Pandemia jest stresogenna, ludzie się boją, nie wiedzą, co przyniesie kolejny dzień i czekają, aż ktoś cieszący się autorytetem do nich przemówi. Sytuacja, w której narrację przejmie ktoś inny, jest potencjalnie bardzo groźna. Bo, choć słuchają go miliony, nie jest za nic odpowiedzialny. I nagle dowiadujemy się, że w szczepionkach są chipy, a wirus to wymysł tych, którzy chcą nas kontrolować - ostrzega dr Tomasz Rożek - fizyk, dziennikarz naukowy, autor bloga „Nauka. To lubię”.