Po projekcie Arrinera hussarya wielu sobie dużo obiecywało. Polski supersamochód miał być piękny, luksusowy i szybki. Miał nawet wsparcie Ministerstwa Rozwoju i fotografował się z nim Mateusz Morawiecki, wówczas wicepremier. Mówił, że Arrinera będzie rozsławiać „polską myśl techniczną w świecie”. W ostatnich latach o projekcie było cicho, a dziś wiemy, że nie bez powodu. Samochód nie powstanie.