27-latek, który wybrał się z kolegami na szalone wakacje do Tajlandii, kilka godzin po powrocie do Wielkiej Brytanii zemdlał. Mężczyzna był święcie przekonany, że winę za to, że jest mu słabo i swędzi go skóra ponoszą jet lag, imprezowanie i potężny kac. Kiedy dolegliwości nie przechodziły, wybrał się nawet do lekarza. Dopiero gdy po kolejnym omdleniu trafił do szpitala, usłyszał koszmarną diagnozę.