W piątek (26 sierpnia) Urząd Miasta Łodzi poinformował, jak będzie zorganizowane wrześniowe szczepienie przeciwko koronawirusowi uczniów ze szkół podlegających UMŁ. Każda z nich ma nawiązać kontakt z pobliską przychodnią – czyli z już istniejącym punktem podawania preparatu Pfizera lub Moderny. Dyrektorzy miejskich szkół mogą zarządzić szczepienia w ich siedzibach. Ale z wypowiedzi szefów łódzkich podstawówek, ogólniaków, techników i branżówek wynika, że – aby zmniejszyć dyrektorską odpowiedzialność – raczej będą oni kierować uczniów na wycieczkę do medyków pracujących po sąsiedzku. Co ze szkołami w mniejszych ośrodkach województwa? Już wcześniej wysyłanie do nich tzw. mobilnych punktów szczepień zadeklarował Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki. Czy „szczepionkowa kampania wrześniowa” obroni oświatę przed czwartą falą?