Czy to w kuchni przy gotowaniu lub sprzątaniu, czy to zajmując się chorymi jako infirmarz, czy siedząc na furcie, czy też kwestując, aby zebrać na utrzymanie dla siebie i swych współbraci – zachowywał on zawsze pogodę ducha, której podstawą jest spokojne sumienie człowieka, który z miłości do Boga dopilnował wszystkich swoich obowiązków.