Urząd nałożył grzywnę 400 tys. euro w sprawie wniesionej przez siedmiu powodów.
Sporządzanie list kontaktów nie było samo w sobie nielegalne, ale uwzględnione na nich powinny były zostać tylko osoby, które mogą "racjonalnie oczekiwać", że znajdą się na takich listach ze względu na sektor, w którym pracują, lub zajmowaną pozycję publiczną - podkreślił CNIL.
Ponadto dane musiały być gromadzone zgodnie z prawem, a osoby, których dotyczyły, informowane o tym fakcie, a także przysługującym im prawie do odmowy umieszczenia na liście. Utrzymując listy w tajemnicy, Monsanto pozbawił ich tego prawa - uznał CNIL.