RYNKI ZAGRANICZNE
Autor: PAP
Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier przyleciał w środę do Izraela, by pożegnać ustępującego prezydenta Reuwena Riwlina. W wywiadzie dla gazety "Haarec" powiedział, że martwi go wzrost antysemityzmu w Niemczech, a palenie izraelskich flag powinno być uznane za przestępstwo.
To pierwsza państwowa wizyta Steinmeiera od wybuchu epidemii koronawirusa. Według agencji dpa celem wizyty jest m.in. "potwierdzenie bliskich związków Niemiec z Izraelem".
W czwartek Steinmeier spotka się z Riwlinem, nowym premierem Naftalim Benetem oraz szefem dyplomacji Jairem Lapidem, a także z przyszłym prezydentem Icchakiem Hercogiem.
W dzienniku "Haarec" ukazał się w środę wywiad ze Steinmeierem, który zapewnił o poparciu Niemiec dla powstania państwa palestyńskiego, czemu sprzeciwiali się byli przywódcy Izraela i podkreślił potrzebę odbudowania zaufania Palestyńczyków przez nowy rząd tego kraju.