27.07.2021r. 06:00
Grzegorz Wiśniewski, Prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej
Propozycja Komisji Europejskiej pakietu klimatycznego "Fit for 55" z 15 lipca jest konsekwencją przyjętego w grudniu 2019 r. Europejskiego Zielonego Ładu oraz zaakceptowanego rok później przez wszystkie państwa UE (także Polskę) zwiększonego celu redukcji emisji o 55 proc. (wobec wcześniejszego celu 40 proc.) do 2030 r. Jest także potwierdzeniem pełnej determinacji UE do osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r. (Polska jako jedyny członek UE oficjalnie tego celu nie poparła).
Jak słusznie zauważa Instytut Jagielloński, najprawdopodobniej w najbliższych 2-3 latach nie będzie ważniejszego tematu na forum unijnym i polska debata publiczna powinna to odzwierciedlać. Różne podejście do celów klimatycznych (średnio i długookresowych) może wpłynąć na różne postrzeganie Fit-for-55 w UE i w Polsce. W szczególności w Polsce debata będzie gorąca (już jest, o czym dalej). Niestety cały wysiłek intelektualny może się sprowadzić do kombinowania jak skorzystać z funduszy UE na ochronę klimatu (efektywność energetyczną i OZE, ale już bez inwestowania w rozwój technologii cleantech, o co trudno bez perspektywy długookresowej) i do tego dalej spalać paliwa kopalne (importowane, w szczególności z Rosji, niestety).