W miarę jak po wycofaniu zachodnich wojsk talibowie coraz szybciej opanowują kolejne obszary Afganistanu, europejscy przywódcy przyglądają się temu z mieszaniną szoku, strachu i bezsilności. Politycy martwią się o migrację i bezpieczeństwo afgańskich pracowników, ale na miejscu mają niewielki wpływ na sytuację, pisze Jacopo Barigazzi z POLITICO.