Wyrok skazujący dr. Mirosława G. za narażenie pacjenta na niebezpieczeństwo utraty życia zapadł niemal 15 lat po operacji, podczas której kardiochirurg ze szpitala MSWiA zostawił mu w lewej komorze serca kawałek gazika. Lekarz nigdy nie uznał swojej winy, został skazany na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu i grzywnę. PAP dotarła do szczegółów sprawy, w której werdykt wciąż nie jest prawomocny.