Straż Graniczna poinformowała, że po jej interwencjach strona białoruska chciała zabrać całą grupę migrantów koczujących na wysokości miejscowości Usnarz Górny. Miało do tego dojść „w ostatnich dniach”. „Ponad połowa cudzoziemców opuściła teren, pozostałe osoby nie chcą opuścić miejsca koczowiska” – informuje SG.